Od początku lat 90-tych w Polsce dynamicznie rozwija się nowy zawód – trener biznesu. Wobec braku określonego standardu pracy i przygotowania osób parających się tym zajęciem, istotne jest budowanie ogólnie obowiązujących norm etycznych oraz merytorycznych związanych z prowadzeniem szkoleń dedykowanych środowiskom biznesowym. Poza określonymi preferencjami rynkowymi, szkołami trenerskimi oraz kodeksami etycznymi tworzonymi przez różne organizacje trenerskie, pojawia się pytanie o podręczne źródło wiedzy, w którym można byłoby znaleźć najważniejsze informacje dotyczące tego zawodu.

Dotychczas w Polsce ukazało się już kilka podręczników dla trenerów biznesu. Moim ulubionym, a jednocześnie takim, który z czystym sumieniem mogę polecić każdemu przyszłemu, ale i doświadczonemu trenerowi, jest „Podręcznik trenera” autorstwa Sławomira Jarmuża i Tomasza Witkowskiego. Co sprawia, że książka ta jest dla mnie aż tak ciekawa by rekomendować ją innym oraz szkolonym przeze mnie trenerom? Przede wszystkim jest to wszechstronne opracowanie dotykające zarówno narzędziowych jak i miękkich elementów pracy szkoleniowca. Znajdziemy w nim informacje dotyczące tak prozaicznych rzeczy jak pomoce dydaktyczne czy miejsce zajęć, jak i wiadomości o profesjonalnych metodach diagnostycznych oraz ewaluacji. Jarmuż i Witkowski wiele miejsca poświęcają także samemu trenerowi i ważnym dla niego kompetencjom – od metod aktywizowania grupy szkoleniowej, poprzez badanie nastawienia, a na sytuacjach trudnych kończąc.

Nie bez znaczenia jest też jakość merytoryczna opisywanych zagadnień oraz treść „ociekająca” wręcz doświadczeniem Autorów. Czytając kolejne rozdziały tej książki trudno nie dostrzec dokładności oraz rzetelności, z jaką przygotowano tą książkę. Poza licznymi odniesieniami do praktyki jest w niej wiele nawiązań do badań oraz literatury przedmiotu.

Powyższe sprawia, że „Podręcznik trenera” to pozycja godna poleceniu trenerom biznesu, ale i specjalistom działów HR współpracujących z firmami szkoleniowymi. Myślę też, że wiele cennych informacji znaleźliby w niej nauczyciele szkolni oraz akademiccy, których warsztat pracy mógłby dzięki lekturze tej książki sporo zyskać.